olej tylny most

TomekSopot

wymiana tylnego mostu załatwiła sprawę... chociaż po założeniu też dwa razy był płukany. Na teraz auto śmiga tak jak trzeba. Ale czy mój most był padnięty?? Tego już się nie dowiem i nie mam zamiaru drążyć być może jeszcze jedno dwa płukania i też by ucichło. Tak czy siak sprawa załatwiona.

TomekSopot

Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za bardzo aktywne uczestnictwo w wątku. Dynamika dyskusji wprost porażająca....
temat ogarnięty.
Do moda prośba o likwidację konta na forum...szkoda prądu.

mcrv

Podobny problem pojawił się u mnie - przy wyjeździe z hali garażowej (zimne auto) jadąc wolno i skręcając koła było czuć jakby opór, lekkie trzęsienie auta (trudno było ocenić czy to coś z przodu czy z tyłu samochodu).
Wczoraj mechanik wymienił olej w tylnym moście i dziś pierwsza jazda gdy auto odstało całą noc i jest zdecydowanie lepiej - w zasadzie nie odczuwam wcześniejszego oporu / drgań. Nie przesądzam jeszcze w 100% że już całkowicie problem ustał ale rokowania są dobre.

wymiana oleju ok 1.3 l. (org Hondy) - 150 zł

m-core

Jak są drgania to nie powinno się wymieniać oleju raz, a już tym bardziej pchać się od razu w wymianę mostu. Nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma Wink

Szkoda pieniążków.

Wymień olej w przekładni i jazda na jakiś plac czy parking, stoper do ręki, pełny skręt i jedyneczką powolutku co najmniej 10min, skręt w 2gą i to samo kółeczka 10min.
Następnie zjeżdżamy na ponowną wymianę oleju w przekładni. Problem znika na 2 lata bez zająknięcia, w 3cim roku powtórka. Jeżeli 8 letnie auto ma taki problem, to raczej nie ma sensu pakować kasy w nowe mosty tylko płukać...

Sprawa jest indywidualna, bo jak kogoś auto korzysta z przekładni, np w śniegach to wydłużymy czas między płukankami.

Stary olej generalnie nie różnił się od nowego, nie wykazywał śladów zużycia. Czytałem o robieniu ósemek, każdy sposób dobry ale to mniej efektowne lepsze kółka jak wyżej opisałem.

Po zalaniu oleju na płukankę, na robienie kółek, telepotało przez ok jakąś minutę, potem ustało, nasuwa się pytanie i przemyślenia:
- Dlaczego telepotało? Syf jakiś został? Nie da się wszystkiego wylać przecież.
- Po samej wymianie oleju też byłoby dobrze, skoro przestało telepać a i tak wymieniłem wg instrukcji ponownie.
- Czy oby przez to nie jeden właściciel błądzi i myśli że most do wymiany?
- Instrukcję płukanki miałem z ASO więc coś w tym jest.

tomek19691

Jakie są rozmiary podkładki pod śruby wlewu oleju do tylnego mostu?

bizonik3

Witam to i ja się podłączę do wątku. W lipcu stałem się posiadaczem CRV końcówka serii III autko z 2012r. I jak to po zakupie wymiana olei , między innymi w moście . Jeszcze przed wymianą zauważyłem że przy maksymalnie skręconych kołach w toczeniu się na luzie słychać lekkie "chrobotanie" zadzwoniłem do servisu Hondy i odpowiedź... do wymiany olej. Więc pojechałem zrobiłem to co trzeba wymiana oleju na oryginalny ale w serwisie powiedzieli mi że jak "chrobotanie" nie ustanie to trzeba będzie jeszcze raz powtórzyć procedurę . Pojeździłem około 1500km na nowym oleju i faktycznie hałas nie ustał więc pojechałem na powtórną wymianę . Pan w serwisie powiedział że czasami trzeba wymieniać olej nawet 4 razy żeby wszystko się tam dokładnie wypłukało. I tu moje pytanie czy faktycznie tak jest że trzeba płukać tylny most poprzez częste wymiany oleju aż do zlikwidowania tego "chrobotania" czy jest jakiś inny sposób... prosze o pomoc w tej sprawie

slapas