Usterki w nowym CRV

bimbas

Ja też mam uszkodzoną uszczelkę pod chromowaną listwą na tylnej klapie i niestety pod nią ślady rdzy. Decyzja serwisu - klapa do malowania.
Radzę dokładnie obejrzyjcie swoja auta i życzę, żebyście nic nie znaleźli.

artus4

Witam po dłuższej przerwie. Tak jak wcześniej pisałem zgłosiłem usterkę rdzewiejącej klapy do serwisu. Okazało się ,że nie dotrzymałem terminu zrobienia corocznego przeglądu ( zrobiony 1,5 miesiąca po terminie ) i serwis (Autowest ) nie może podjć się naprawy klapy bez zgody Honda Polska . Wobec tego napisałem pisemko do Honda Polska wyjaśniając całą sytuacjię i bardzo szybko otrzymałem informację ,że uznają reklamację i zapraszają mnie do serwisu na naprawę klapy. Autko trafiło na 3 dni do Autowest i przy odbiorze kolejny raz serwis zaskoczył mnie na plus ( pomijając miłą i profesjonalną obsługę ) Okazało się,że klapa nie została pomalowana tylko wymieniona na nową, została założona nowa ozdobna listwa i dodatkowa uszczelka, która została wklejona a także założono mi bez mojej prośby specjalną uszczelkę na tylnią klapę aby po otwarciu woda nie lała się na głowę. Tak więc moi mili , jestem zadowolony nie tylko z samego samochodu ale również z podejścia Hondy do klienta i myślę ,że takie sytuacje powodują ,że człowiek przyzwyczaja się do danej marki i pozostaje jej wierny. Życzę wszystkim aby mieli takie same doświadczenie jak ja Razz

jm90

No to gratulacje.

_Monika_

Thunderstruck69

piterse

Jak tak czytam i oglądam Wasze zdjęcia to cieszę się, że jeżdżę starą poczciwą pierwszą generacją... Ale to chyba ogólnoświatowa tendencja, że jakość wykonania jest coraz niższa.

_Monika_

Nie miałam okazji wcześniej napisać.
CRV pojechała w czwartek do serwisu. "Chłopcy" przyszli z WD40, coś tam popsikali przy pedale sprzęgła i myśleli że sprawę załatwią.

Po paru minutach wyszli i mówią
-no już jest lepiej, nie ma tego co było
po czym po parokrotnym naciśnięciu pedału sprzęgła, okazało się, że jest jak było i że nie uda się spławić klienta parominutowym psikaniem.

Efekt taki, że zdecydowali, że pedał sprzęgła będzie wymieniony.
Ciekawe tylko co zrobią jak gwarancja się skończy i nie będą umieli poradzić sobie z awarią...
No cóż. Obym się nie musiała przekonywać...

Oczywiście napiszę czy coś się wyjaśniło.

jm90

Dziś drugi przegląd 40000km i skończyły się klocki hamulcowe.
Cena przeglądu wraz z wymianą klocków 1900zł

_Monika_

jm90

A szyba przednia z uszczelkami i robocizną 2700zł w ASO Kosicki
Moja dostała kamyczkiem z pod koła poprzedzającego samochodu i kamień trafił przy czujniku deszczy obok lusterka. Rysa poszła na odległość 30cm
było to przeddzień przeglądu. I tak musiałem zostawić moją "Galopichę" w ASO przez piątek,sobotę aż do wtorku bo się okazało ze szybę mają lecz gdy rozpakowali uszczelki to były zgniecione i czekali do poniedziałku na drugie.
Na piątek dostałem od godz 8.00 do godz 16.00 do testu Hondę CRX, a jako samochód zastępczy do wtorku Hondę Jazz.
CRX trochę kosmiczny lecz przyciągał wzrok innych i miał kopa ,ale Jazz to strach wyprzedzać ciężarówkę zero przyspieszenia.
Za szybę i tak zapłaci ubezpieczenie, lecz gdy dzwoniłem do firmy Szybex w Bełchatowie to "magik" od szyb podał mi cenę 900 zł z wymianą
Różnica cenowa miedzy oryginalnym napisem na szybie HONDA a Pilkington jest kolosalna.
A tak na chłopski rozum zmienił bym w Szybeksie i resztę kasy z ubezpieczenia zatrzymał lecz leasing nie wyraził zgody na zamiennik tylko na oryginał z ASO.
Pozdrowienia...Jarek

coolbob

piotrs

Ja także mam taki problem z szarpaniem. Szczególnie przy jeździe na wstecznym. Zgłosiłem sprawę do ASO i okazało się że jest bicie na tarczy sprzęgłowej i jakiś problem z dociskiem. Za klika dni jestem umówiony na naprawę. Wymieniać będą komplet sprzęgła.

bimbas

piotrs

Serwis wymienił całe sprzęgło. Po wymianie szarpanie jest mniejsze lecz nadal występuje (szczególnie na wstecznym) - mocno mnie to irytuje.

Dodatkowo zardzewiała tylna klapa, ale nie pod listwą jak u większości lecz centralnie na płaskich powierzchniach - a auto jest podobno w ocynku.
Honda Polska orzekła naprawę przez lakierowanie - żenada.

Jestem zażenowany poziomem jakości tego auta. To już nie ta sama Honda - wszystko schodzi na "psy".

matsil

No to i ja coś dorzucę od siebie.
Auto kupiłem prawie rok temu od pierwszego właściciela, aktualny przebieg to 56tys. km.
Zawsze kupowałem nowe auta, ale że to drugi samochód w rodzinie (jeździ nim żona) i rocznie robi 5tys. km stwierdziłem, że w tym przypadku nie ma sensu wyrzucać grubo ponad 100tys. pln. Fakt, że długo szukałem zanim znalazłem auto godne uwagi, ale chyba było warto.
Przez ten rok rzuciło się w oczy:
1. Plastiki, które rysują się chyba od patrzenia. Nie wiem jak można w aucie za te pieniądze włożyć taką tandetę. Rozumiem, że progi mogą być delikatnie porysowane - wiadomo wsiadają dzieci, ale np. słupek przy klamrze pasów, czy uchwyt od drzwi? - nie mam aż tak szorstkich rąk. Jak sprzedawałem swojego passata b6 miał 4 lata i 90tys. km przebiegu, nie był lepiej traktowany od tej hondy a wnętrze wyglądało jak nowe!!!
2. O kapiącej wodzie z klapy wszyscy piszą.
3. Czujniki parkowania z przodu - stosując 2 narożne, można było dodać także na środku - tego brakuje.
4. Spryskiwacze przedniej szyby, dramat.
5. Spryskiwacze reflektorów - dopiero po wyjęciu bezpiecznika przestałem dolewać co drugi dzień płynu. W VW można było sobie ustawić np. co które spryskiwanie przedniej szyby mają załączyć się reflektory.
6. Haczący wsteczny.
7. Bardzo głośne oryginalne belki dachowe. Zaraz po zdjęciu boxa trzeba je ściągać, bo powyżej 80km/h strasznie świszczą.
8. Zaniżane przez komputer spalanie - w VW można było sobie to skalibrować.
9. Jak dla mnie bardzo długo grzeją się fotele.
10. Poniżej -15 lewe lusterko się nie składa
11. Piszczące zimne hamulce
12. Słaby silnik
13. Wszystkie schowki wykończone plastikiem - cokolwiek się nie włoży np. klucze itd., hałasuje podczas jazdy. VW miał schowki wykończone welurem, była cisza.

Co mi się podoba:
1. Fajna pozycja za kierownicą
2. Dobrze działający czujnik deszczu - w VW było kiepsko
3. Dużo mniejsca z tyłu dla dzieciaków, przesówne i regulowane fotele tylnej kanapy
4. Atrakcyjny wygląd
5. Dość cichy silnik benzynowy
6. Lusterko w schowku z widokiem na tylkna kanapę
7. Napęd 4x4 i frajda jazdy po zaśnieżonych parkingach. Co prawda nie może sie równać napędowi innych aut jak chociażby subaru czy nawet rav-4, ale zawsze daje trochę fun'u.

Żadnych poważnych awarii ani nawet drobnych usterek nie było, ale moze dlatego, że samochód przejechał dopiero ok. 6tys. km.
Zresztą proponuję się nie zrażać opisami problemów, do tego są fora internetowe. Nikt tu nie pisze jak jest zadowolony, ale głównie szuka rozwiązania problemu. Działałem przez parę lat aktywnie na forum passata i uwierzcie, że czytając o B6 można było zwątpić w sens zakupu tego samochodu, widząc ile tematów ludzie opisują. Ja przejechałem nim 90tys. i miałem niby najgorszy silnik (2,0TDI) i złego słowa o nim nie powiem, jedyne koszty to przeglądy co 15tys km i paliwo. Oby tak było z hondą.