Kontrolka DPF

niggle

Zaświeciła się kontrolka filtra cząstek stałych. Próba wypalenia sadzy i samooczyszczenia filtra (100km po autostradzie 3,5-4 tys. obrotów) nie przyniosło na razie rezultatu.

Jakieś porady zanim zacznę panikować? Przebieg lekko ponad 200k.

czay

Może zbyt wysokie obroty? Nie wiem jak jest z dopalaniem filtra w hondzie, ale w grupie vw podobno optymalne obroty dla dopalania to 1800 - 2300 obrotów. Przy wyższych obrotach podobno całość paliwa zużywana jest do napędzania samochodu i nie zostaje nic na dotryski (czy jak tam to się zwie) potrzebne do dopalenia sadzy.

niggle

Hmm, spróbuję na niższych obrotach i zobaczymy. Dzięki za odpowiedź.

A tak BTW, słyszał ktoś o tym:

silveradrien

wypalic komputerem, u mnie pomoglo

niggle

@silveradrien, przy jakim przebiegu Ci wyskoczyl blad DPF?

niggle

Tak dla potomnych:

Stary DPF wymagał wymiany, bo nazbierał już za dużo popiołów z wypaleń i nie było miejsca na gromadzenie nowej sadzy. Nowy DPF po roku użytkowania zapchany i żółta kontrolka (bez wykrzyknika), ograniczenie mocy silnika itd. Warsztat próbował wypalić, samochód nie poddaje się próbie wymuszonej regeneracji. Kilkukrotne próby, jazda po autostradzie.. nic nie przynosi rozwiązania. Wbrałem się w geście desperacji na długą podróż (nie po autostradzie). Po 250-300km zauważyłem delikatną różnicę w przyspieszaniu, lekki wzrost mocy, ale kontrolka dalej świeci. Postój na stacji benzynowej, ponowne odpalenie i co? Oczom ukazuje się czysta deska rozdzielcza, żadnych żółtych kontrolek. Silnik odzyskał moc, ciągnie jak szalony. Właściciel odzyskał znowu chęć do życia.

Wniosek taki, że do póki świeci się na żółto trzeba jechać. 2000-2500 obrotów, 80-100 km/h. 2-3h jazdy i się wypali, musi się wypalić. O ile miejsca w filtrze nie zajmuje sadza, tylko popiół.

Mam nadzieję, że komuś się przyda ta historia. Jeśli tak to kliknij "pochwal post" Smile

slapas

Jednak, jezeli zapychanie filtra powtarza sie zbyt czesto a do tego daje sie obserwowac przyrosty poziomu oleju, to powinna zaswiecic sie rowniez ostrzegawcze swiatelko w glowie, bo problemy z filtrem moga byc jedynie pochodna niedomagania np. ukladu wtryskowego, EGR'u, turbo albo przeplywomierza . Warto wtedy na wszelki wypadek zdiagnozowac silnik pod katem korekt wtryskiwaczy, wlasciwych dzialania zaworu recyrkulacji i wskazan MAF'u albo zdjac rure dolotowa do intercoolera i sprawdzic czy nie jest nadto zaolejona bo wszystkie powyzsze niedomagania powoduja zwiekszenie dyminienia i przyspieszone zabijanie filtra.
Pozdrawiam

czay

Przyczyną może być także zbyt częste przerywanie normalnej procedury dopalania. Przypuszczam, że jak kilka razy się to "zwyczajne" dopalanie przerwie to w końcu filtr się zapycha, zapala się kontrolka i trzeba właśnie taką długą procedurę przeprowadzić jak opisał kolega niggle. Ostatnio przejechałem kilkanaście tys. km skodą superb mojego taty i tam jedynym objawem "zwykłego" dopalania są podwyższone obroty i wyższe spalanie chwilowe, załączenie się wentylatora oraz specyficzny zapach z wydechu (jak się wysiądzie z samochodu), a także - jak ktoś korzysta z funkcji start/stop to silnik nie gaśnie po zatrzymaniu. I chyba nie ma samochodu, w którym jakakolwiek kontrolka informuje o takim "zwykłym" dopalaniu. Oczywiście jadąc na trasie tego się nie zauważa i filtr się spokojnie dopala. Ale czasami podjeżdżając do domu dopalanie się akurat załączy albo jeszcze trwa. Wtedy wystarczy nie gasić silnika i przejechać w miarę równym tempem ok. 5-10 km. A dopalanie takie potrafi się włączyć nawet po dłuższej jeździe po trasie, jeśli akurat nagromadziła się odpowiednia ilość sadzy, a akurat podczas jazdy po trasie było jej być może jeszcze zbyt mało.

niggle