CRV a LPG

rysiekogl

W najnowszym nr AUTOSWIAT piszą że nasze pojazdy nadają sie do gazu pod warunkiem lubryfikacji. Miałem takie coś w RAV4 i spisywało się dobrze. Na początku zastanawiałem sie nad LPG ale ja robie 7-8 tys rocznie wiec mi sie nie opłaca , ponieważ według art, lpg zwraca sie po 16tys.

czay

Ja jestem raczej przekonany, przynajmniej na forum accorda są w większości pozytywne opinie (chociaż dotyczą głównie silnika poprzedniej generacji, czyli z serii K20 - DOHC). Natomiast te wyliczenia opłacalności to raczej mocno ogólne. W przypadku jazdy po mieście i na krótkich odcinkach dochodzi benzyna na rozruch. W zależności od cen Pb i LPG w moich wyliczeniach opłacalności kształtuje się na poziomie 14-19 zł/100km. Oczywiście, im więcej jazdy po trasie tym opłacalność większa. Dobra instalacja IV generacji (STAG na wtryskiwaczach HANA, LandiRenzo) to bez lubryfikacji koszt ok. 3-3,5 tys. zł.
Zastanawiam się natomiast nad tymi nowymi instalacjami (jest też o nich mowa w tym ostatnim artykule w Autoświecie) VialleLiquidSI. Standardowa Vilalle LPfi (chyba), czyli niededykowana konkretnie do modelu (jak np. do niektórych VW z TSI) kosztuje w ok. 6-7 tys. Ta nowa Vialle jest ponoć tańsza, ale póki co nie słyszałem ani nie czytałem nigdzie jak działa (czy np. można odpalać od razu na gazie). W niektórych Vialle jest podobno problem z uruchamianiem zimą, jak się przed wyłączeniem silnika (na noc) nie przełączy wcześniej na benzynę i to na pewien czas, żeby zdążył się wypalić gaz.
Ale pożyjemy, zobaczymy

rysiekogl

Jak zakładałem gaz do RAV4 to tez miałem obawy że zimą będą problemy, na szczęście żadnych problemów nie miałem. Co do wyliczeń opłacalności to jest tak jak piszesz, zależy jak kto jeździ , ja jeżdżę spokojnie 95% na trasie, nigdy nie udało mi się przekroczyć spalania 8l/100km natomiast w AŚ piszą że auto pali 9l wiec u mnie zwróciło by sie pewnie wcześniej. Na dzisiaj mnie się nie opłaca montować przy moim małym przebiegu, a druga sprawa nie mam auta nigdy dłużej niż 2 lata.

Pean

Kolega pisał o problemach zimą z instalacją wtrysku gazu w fazie ciekłej, której Ty w RAV-4 nie mogłeś mieć. Wink

Druga sprawa: ten artykuł w AŚ bazuje na informacjach jakiegoś jednego gazownika, któremu zależy aby mieć dużo klientów, wiec poleca gazować wszytsko i drogo. NIe pisze natomiast o możliwych problemach z gazem i sytuacji kiedy gaz wybitnie jest bez sensu, tak jak w przypadku kolegi powyżej, lub moim, gdzie codziennie robię krótkie odcinki po mieście. Nie do zniesienia psychicznie jest tez dla mnie sutuacja, gdzie nie jestem pewny samochodu. Instalacja LPG - czy chcecie czy nie - jest potencjalnym źródłem dodatkowych problemów. Wydatki na paliwo mogę przewidzieć i dokładnie skalkulować, wydatki na awarie zawsze są "miłą: niespodzianką i pojawiają się dokładnie w najmniej odpowiednim momencie, nie mówiąc o nerwach. Ceną świetego spokoju są dla mnie wyższe wydatki na paliwo i tyle.

wrcfan

Lubryfikacja tylko zasyfi kolektor dolotowy i zawory. Żaden dobry gazownik nie poleca lubryfikacji. To ściema że ma ona za zadanie smarować i chłodzić zawory( jeśli to prawda to co z zaworami wydechowymi), bo przecież są one smarowane olejem silnikowym. Gaz w przeciwieństwie do benzyny nie zmywa filmu olejowego z zaworów i cylindrów.

Ja w byłym accordzie 7gen. miałem najechane 420 000km w tym prawie 200 000 na gazie i nigdy żadnych problemów nie miałem. Jedyny minus to to że trzeba częściej zawory regulować. Ja to robiłem co około 15 000km.
Najważniejsze to założyć to u dobrego gazownika. Ja zakładałem u polecanego z forum accorda [link widoczny dla zalogowanych]

slapas

Moja CR-V ma obecnie 170 tkm i od nowosci ma zalozona instalacje Prins. Poki co, nie zauwazylem zadnych oznak negatywnego wplywu instalacji LPG na auto. A pozytywny wplyw na portfel i owszem.
Pozdrawiam.

kamil86

slapas

Auto kupilem juz z instalacja, wiec nie znam dokladnej ceny ale z tego co zdazylem sie zorientowac, to Taki zestaw jak moj z pomaranczowymi Keihinami i 90 litrowym zbiornikiem kosztuje w przedziale 3 - 4 tys PLN. VSI Prins iV gen zostal zalozony w serwisie Hondy i w tymze serwisie auto bylo od nowosci serwisowane.
Lubryfikacje posiadam i owszem ale nie jestem w pelni przekonany o koniecznosci jej stosowania ale jak juz jest to dolewam co Jakis czas plynu i kontroluje regulacje kropelkowania. Podejrzewam jednak, ze zabrudzenie kolektora dootowego mieszanina pozostalosci lubryfikatora i kurzu moglo spowodowac, ze klapki zmieniajace dlugosc dolotu jakby sie zacinaly gdyz niekiedy obserwuje jakby zawachania silnika przy zmianach obciazenia ale to tylko takie moje gdybanie.
Instalacja wlacza sie niezauwazenie po przejechaniu ok. kilometra i poki co nie udalo mi sie zauwazyc roznicy w mocy miedzy zasilaniem gazowym a benzyna. Jedyny zgrzyt, ktory spedzial mi sen z powiek przez okres kilku tygodni to byl efekt kilkukrotnego zatankowania brudnego (zaolejonego) gazu na stacji noname skutkiem czego zabrudzeniu ulegl reduktor i instalacja zaczela sie wylaczac kiedy jej sie tylko zachcialo. Sczesciem obylo sie bez rozbiorki reduktora gdyz Problem minal tak samo jak sie pojawil po przeplukaniu reduktora roznymi specyfikami i powrocie do tankowania dobrego gazu.
Zawory ustawiam pryz kazdej wymianie oleju i filtrow, choc nie zauwazylem jak do tej pory aby luz jakos wyczuwalnie sie zmniejszal.
Pozdrawiam,
slapas

czay

90 litrowa butla to chyba zbiornik walcowy, a nie w miejsce zapasu?
A który serwis Hondy zajmuje się montażem gazu?
Co do zabrudzenia reduktora to po 170000 km i tak nieźle jak nie wymagał jeszcze regeneracji lub wymiany.
Po Twoim przebiegu wnioskuję, że raczej dużo jeździsz, więc z ciekawości zapytam, co ile zmieniasz olej?
Z góry dziękuję

slapas

Przepraszam ale sie pomylilem bo zbiornik ma nie 90 a 95 litrow (Stako) i jest zabudowany w miejsce kola zapasowego. Udalo sie to dzieki podniesieniu podlogi specjalna nadbudowka do poziomu tylnej krawedzi bagaznika. Nie odczuwam przez to istotnego zmniejszenia pojemnosci a za to poprawilo to komfort za- i wyladunku ciezkich lub dlugich przedmiotow z bagaznika. Do zbiornika wchodzi zwykle 80 l gazu do odbicia pistoletu i wystarcza na przejechanie srednio 650 km.
Olej i filtry wymieniam co ok. 20 tkm (znakomita wiekszosc przebiegu to trasy) i wtedy tez dokonuje niezbednych regulacji i czyszczenia np. przepustnicy itp. Filtr fazy lotnej Prinsa (ten duzy z czujnikiem cisnienia) posiada zintegrowany odstojnik i zwiekszona przepustowosc, dzieki czemu teoretycznie nie wymaga wymiany co ok. 20 tkm. Zreszta ostatnio jak wymienialem filtr fazy cieklej, to byl na tyle czysty, ze nie bylem w stanie zauwazyc roznicy miedzy starym a nowym.
Fakt, dosc duzo jezdze, ale nie jestem pierwszym wlascicielem i wiekszosc tego przebiegu to nie moja zasluga.

traks

A Prins twierdzi że się nie da Smile

))))
Gratulację bezproblemowej eksploatacji i dalszej radości taniego tankowania

slapas

Moze nie, ze sie nie da, tylko wskazuje mozliwe problemy.

ms1973

Proszę o info jaki olej stosujecie do swich crv z instalacją gazową.

wrcfan

Ni trzeba zmieniać oleju do LPG. Ja do Accorda z tym samym silnikiem lałem Millersa 0w20 a potem Amsoil 0w20. Najciekawsze było to że po zmianie z Castrola 5w30 na Millersa a potem na Amsoila zmniejszył się apetyt na branie oleju z 1litra na 10tyś do około 0.3litra na 10tyś

slapas

Mysla przewodnia przy konstruowaniu silnika Hondy R20a bylo obnizenie spalania i (redukcja emisji CO2) przy zachowaniu elastycznosci jednostki napedowej. Jednym z elementow takiej optymalizacji jest zazwyczaj obnizenie oporow wewnetrznych ukladu napedowego (silnika i skrzyni biegow) m.in. poprzez stosowanie "rzadszych" olejow gdyz te, przy nizszej lepkosci daja nizsze straty pompowania oraz opory samego filmu olejowego (obnizone HTTS). Czyli jednym slowem silniki te, jak i wiele innych wspolczesnych silnikow, zostaly przystosowane do stosowania olejow klasy "fuel economy" co w praktyce sprowadza sie do wyboru oleju sposrod nastepujacych klas lepkosciowych xW20 lub xW30. Porownujac oleje tych dwoch klas lepkosciowych, mozna zauwazyc, ze te drugie zachowuja wyzsza lepkosc w podwyzsonej temperaturze. Pomijajac rozne wyssane z palca teorie n.t. stosowania LPG jako paliwa, to pozostaje faktem, ze temperatura spalania mieszanki tegoz gazu z powietrzem jest o kilkadziesiat stopni wyzsza niz benzynowo-powietrznej, co z kolei przy prawidlowych regulacjach skladu mieszanki, zazwyczaj miesci sie z zapasem w zakresie wytrzymalosci temperaturowej komponentow silnika i nie wplywa na obnizenie jego trwalosci. Bez watpienia jednak podwyzszona temperatura tloka i scianek tulei cylindrowych stawia wieksze wymagania olejowi silnikowemu i tutaj wlasnie wieksza odpornosc na podwyzszona temperature oleju xW30 anizeli xW20, sprawia, ze moim zdanie bedzie on lepszym rozwiazaniem w zastosowaniu do silnika Hondy zasilanego LPG.
Osobiscie stosuje olej znanej marki (ktorej nazwy nie podam aby nie byc posadzonym o kryptoreklame) oparty na bazie grupy IV czyli w pelni syntetyczny o klasie lepkosci 0W30 i klasie jakosciowej A5/B5, ktory wedlug informacji zawartej karcie produktu przeznaczony jest do nowoczesnych silnikow nastepujacych marek: Volvo, Rover i Honda.
Milej niedzieli wszystkim zycze,
Slawek.