lekki opór przy przyspieszaniu na zimnym

querk

Postaram się z grubsza opisać objawy.
Zaczęło się nagle, po tankowaniu więc od razu skojarzyłem to ze złym jakościowo dieslem. Objawy takie jak przy ubogiej mieszance. W tej chwili najbardziej jest to odczuwalne podczas jazdy przy zimnym silniku, ale objawy nie ustępują nawet po rozgrzaniu tego silnika. Dopiero jak zgaszę auto, poczekam kilkadziesiąt minut (no tak to skojarzyłem ostatnio) i odpalę ponownie to objawy są prawie niezauważalne. Najbardziej się to czuje przy niskich obrotach. Podjeżdżam do siebie na parking i miedzy autami muszę przejechać kilkaset metrów więc zapinam 2 bieg i z lekusieńkim gazem- 1100 obrotów auto się toczy, nagle czuć takie lekkie przytłumienie, przyblokowanie i znowu jedziemy... Jak depnę do tych 3000 obrotów to auto idzie ale przy delikatnym (normalnym) przyspieszaniu czuć w każdym cyklu przyspieszania pewien opór. Silnik nie chce przyspieszać przez sekundę i po chwili znowu ciągnie.

Auto było na pełnej ścieżce diagnostycznej w poważnym zakładzie zajmującym się serwisem tylko silników diesla i wszystkie podzespoły pracują prawidłowo. Wyczyszczono EGR i jedyne co Pan stwierdził to, że turbina włącza się przy nieco wyższych obrotach niż powinna, ale w pozostałym zakresie obrotów pracuje prawidłowo i nie powinno to mieć wpływu na samo działanie układu napędowego.

Słucham propozycji...

querk

I nic nikomu do głowy nie przychodzi?