jazda do tyłu w terenie

kipulo

Witam dzis miałem niemiłą przygodę zjechałem na trawę przednimi kołami i tak zostałem.Tylne koła stały na betonowych płytach a ja nie mogłem wyjechac.Przód się slizgał tył się nie włanczał a ja zapadałem się coraz głębiej, i w koncu musiał mnie wyciągac kumpel .Dziwne bo auto nawet nie było zakopane i zero wyjazdu czy ten naped do tyłu nie działa?

albert.knz

Działa tylko trzeba pamiętać że może on przenieść max 30% momentu obrotowego. Im większa różnica prędkości obrotowej przodu i tyłu tym więcej momentu jest przekazywane na tył. Więc w twojej sytuacji więcej "gazu" powinno pomóc.

AreBie

Niestety ten napęd tak działa. Za mała moc przekazywana jest na tył aby wyciagnąć auto z takiego "terenu" .

kipulo

No własnie, tył jakby nie chciał współpracowac z przodem, w zasadzie do terenu to jeszcze brakowało.Teraz mam nauczkę żeby nie zjeżdzac z twardego .Troche mnie te auto rozczarowuje czytałem że jest to auto pseudoterenowe - no lipa straszna kumpel nabijał się zemnie.

AreBie

Lipa, lipa
To auto tylko wygląda na pseudoterenowe. Napęd jest beznadziejny w terenie (masz przykład) i niebezpieczny na śliskiej nawierzchni (tyl łączy niespodziewanie przy poślizgu przednich kół i kręcisz bączka a wiadomo jak to sie może skończyć)

rosiniak

Coś wasze napędy słabo działają panowie - u mnie tył wyciąga przód bez problemu i raczej tak powinno być. Wnioskuję że sprzęgło nie domaga a nie ten typ tak ma Wink

Axit

kipulo

A co ms spęrzęgło do rzeczy,wrzucam wsteczny i kita ,a auto niby napęd na 4 łapy -nie jedzie.No po sniegu jezdziłem ,po płaskim to się włanczał i do przodu i do tyłu,tylko trochę może jak przednie koła nie mają przyczepnosci to tył nie pomoże

AreBie

Chcesz mieś SUVa z przyzwoitym 4x4 to kup RAV4 (1generacja), Outlandera, Forestera, Tribude lub Nive Wink

a nie CR-V Smile

kipulo

Nie spinaj się tak,ale są tu różne opinie jedni piszą żę crv daje rade i to dobrze, a inni że nie.Każdy ma inne odczucia ja ciągle porównuje do vitary a to dwa różne światy .Crv ma komfort jazdy na poziomie osobówki trochę wyższy przeswit i na tym się konczy.Jednak jak dla mnie to za mało i planuje powrót do Grand Vitary, może trochę słabsze warunki podróżowania ale wiem że jak wjadę to i wyjadę

rosiniak

kipulo

No miałem vitarkę krótką rzucało nią, miotało po drodzę jak szatana ale czułem że ten samochód mnie nie zawiedzie nigdy, nie jezdziłęm w ciężki teren tal lajtowo raczej ,no i zachciało mo się komfortu. moze jednak trafił się jakis dziwny egzemplarz bo sąsiad ma taką samą i nie narzeka ale jezdzi tylko po czarnym no i jemu nic się nie psuje.A ja ponaprawiam co do naprawienia i pewnie sprzedam.Ale jedno mam z głowy występowało trzepanie przy nabieraniu prędkosci, po tej akcji jakby przestało napewno duzo słabiej telepie

arapaho

kipulo

Zakopałem się przednimi kołami, tylne stały na płytach betonowych stałem w poprzek drogi, kumpel audi A6 mnie wyciągał,raczej wyszarpywał ,bo tył wcale nie chciał mi się załączyc i teraz podczas jazdy dużo mniej telepie.Może cos się upitoliło i tylko czekac na poważniejszą awarię

kipulo

zmyłka dalej trzepie,jak koło było niewyważone to jak by mniej, zerwałem ciężarki jak mnie wyciągał .Dzis polatałem po trawie no i tył się załanczał , jak dałem mu ostro po łukach to strasznie hucza mot a olej wymieniony 2 miesiące wstecz