CRV vs Śnieg

Cezar80

Witam ,mam zapytanie do was odnośnie "terenowości" hondy crv w śniegu. Będzie to moja pierwsza zima z tym autem i jak narazie śniegu jak na lekarstwo, więc nie mam możliwości wypróbować jak daleko można nim zajechać. Póki co chciałbym poznać wasze doświadczenia zimą tzn. w jak głęboki śnieg można takim samochodem wjechać bez konieczności wzywania pomocy przy założeniu, że mamy dobre opony zimowe? Z góry dzięki za odp.

Slovak

..............

Cezar80

hmm..to całkiem nieżle Slovak u mnie właśnie gdy dobrze popruszy to tworzą się właśnie takie zaspy pół metrowe ale czy jeśli powiedzmy warstwa śniegu o długości 100 m albo więcej będzie miała pól metra to co wtedy? Chyba jedynie czekać na pług a może nie doceniam własności "terenowych" hondy?

Porter

http://www.youtube.com/watch?v=r3cl16pP8Y4

Dobre opony i 'adelante' Very Happy

Mi się jeszcze nie zdarzyło hondą zakopać, może nie jeździłem po aż tak głębokim śniegu, ale 20-30cm spokojnie przechodziła.
Po polnych drogach i błocie też bez problemu.

tommyy85

Otóż to, mnie się zdarzyło przedzierac przez polną drogę gdzie było jakieś +/- 40cm sniegu, jechałem tak ponad kilometr. Pełniłem rolę ,,pierwszego,, pługu:) co prawda zastanawiałem sie co by było gdybym sie zatrzymał, ale póki jechałem to ,,szedł,, jak zły Smile

Na pewno robote robią dobre opony.

Axit

Nawet na letnich w marcu zeszłego roku lepiej szedłem przez zaspy niż plaskacze na zimówkach. Musisz uważać na zakrętach, najlepiej jak poćwiczysz.

rosiniak

Tylko uwaga ze śniegiem po odwilży i potem przymrozek - dobre opony wieszają samochód a potem to już tylko 3 napęd - czyli łopata albo pomoc Very Happy

Przy sypkim śniegu do 0,5m nie ma opcji żeby się zakopać Smile

revolta

Tez nie zadrzyło mi sie zakopac jazda po 30 cm sniegu bez problemu polna droga w lesie , gorki w sniegu naprawde samochod sobie radzi

Slovak

..............

Cezar80

Dzięki panowie za odpowiedzi, czyli wnioskując samochodzik całkiem dzielnie sobie radzi w trudnych warunkach. Nie pozostaje mi więc czekać na śnieg
(chociaż nie tęsknie za nim)i podzielić się swoimi doświadczeniami jeśli chodzi o off road w śniegu. :)

kupujeCRV

W śniegu głębokim jeszcze nie jeździłem, ale po śliskim parkingu a i owszem Wink

O ile auto jedzie do przodu i się załączy napęd to jest ok. Gorzej jak jedziesz po łuku i załączy się tylni napęd i auto staję się momentalnie nadsterowne i tył ucieka Ci na zewnątrz łuku - trzeba o tym pamiętać i być przygotowanym na kontrę Smile

Takie uroki automatycznie załączanego napędu a nie stałego 4x4.
Ale za to bączki bez ręcznego można kręcić!

kipulo

Witam do tej pory jezdziłem vitarką 3d. dla niej nie było zasp do przejscia ale też nie było komfortu.Za to jestem z komfortu crv bardzo zadowolony i napęd daje radę bez przesady,No na zakrętach to już trza uważac i to bardzo.Choc czasami z lęzką w oku patrze na terenówki w terenie

Cezar80

Witam po krótkiej przerwie. Właśnie spadło ostatnio sporo śniegu i miałem okazje wypróbować crv w głębszym śniegu. Moje odczucia są pozytywne samochodzik radzi sobie dzielnie, miejscami było ok 40cm białego puchu tym bardziej,że nie zmieniłem opon i jeżdżę na bridgestone dueler h/t 684. Także crv się sprawdziła :)

traks

Miałem bodajże dwa lata temu tą wątpliwą przyjemność się zakopać w śniegu, parę godzin samodzielnych prób odkopania się, ale dopiero pomógł ciągnik i to też po dobrym dociążeniu Smile

MarcinGdynia

Wczoraj mieliśmy lekki armagedon śnieżny w 3mieście, płaskie odcinki stały w korkach, a na górki nie było chętnych. Crvłka bez problemu podjechała pod górkę o nachyleniu koło 30stopni (śnieg ubity + trochę błota pośniegowego). Najazd na górkę ze startu zatrzymanego, lekko zabuksowało ale poszło - opony Pirelli Scorpion. Czasem z premedytacją parkuję w zaspach z kopnym śniegiem i jeszcze nigdy nie miałem problemu z wyjechaniem Very Happy